Pierwsza biografia zbrodniarki wojennej z obozu dla dzieci, która w PRL-u pracowała w żłobku. Nikt na tej sali nie jadł żywych myszy i wesz, a ja jadłam w obozie. Na apelu zapytano nas, kto czuje głód, i nas wystąpiło czworo. Dano nam żywe myszy i wpychano w usta- zeznawała Maria Gapińska, w obozie Pawłowska. Maria Delebis-Jakólska zapamiętała:Kiedyś wylałam farbę i za to Pol mnie skatowała. Pod budynkiem była piwnica i tam zrobiono karcer. Jak mnie zamknięto, to szczury mi nogi obgryzły. Jan Prusinowski zeznawał pod przysięgą: Polecił mi zebrać kał do miski, w której przyniesiono mi jedzenie, i siłą podniósł mi ją do ust. Pol uderzyła mnie z tyłu głowy tak, że twarz wpadła mi do miski, a kał do ust. Pilnowali, żebym zjadł, co wydaliłem. Eugenia Pol ukończyła siedem klas szkoły podstawowej. Jak to możliwe, że stała się jedną z najokrutniejszych strażniczek z obozu dla dzieci i młodzieży na Przemysłowej? A po wojnie przez kilkanaście lat pracowała jako intendentka w żłobku? Do końca życia nie przyznała się do zarzucanych jej zbrodni. Proces był poszlakowy. Do dziś budzi wątpliwości. Śledztwo biograficzne szukające prawdy o kacie, który zabijał polskie dzieci na raty.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pierwsza biografia zbrodniarki wojennej z obozu dla dzieci, która w PRL-u pracowała w żłobku. Nikt na tej sali nie jadł żywych myszy i wesz, a ja jadłam w obozie. Na apelu zapytano nas, kto czuje głód, i nas wystąpiło czworo. Dano nam żywe myszy i wpychano w usta- zeznawała Maria Gapińska, w obozie Pawłowska. Maria Delebis-Jakólska zapamiętała:Kiedyś wylałam farbę i za to Pol mnie skatowała. Pod budynkiem była piwnica i tam zrobiono karcer. Jak mnie zamknięto, to szczury mi nogi obgryzły. Jan Prusinowski zeznawał pod przysięgą: Polecił mi zebrać kał do miski, w której przyniesiono mi jedzenie, i siłą podniósł mi ją do ust. Pol uderzyła mnie z tyłu głowy tak, że twarz wpadła mi do miski, a kał do ust. Pilnowali, żebym zjadł, co wydaliłem. Eugenia Pol ukończyła siedem klas szkoły podstawowej. Jak to możliwe, że stała się jedną z najokrutniejszych strażniczek z obozu dla dzieci i młodzieży na Przemysłowej? A po wojnie przez kilkanaście lat pracowała jako intendentka w żłobku? Do końca życia nie przyznała się do zarzucanych jej zbrodni. Proces był poszlakowy. Do dziś budzi wątpliwości. Śledztwo biograficzne szukające prawdy o kacie, który zabijał polskie dzieci na raty.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kazachstańskie noce to zbiór opowiadań opisujących prawdziwe wydarzenia - przeżycia Polaków wtrąconych do więzień, wywiezionych do łagrów i zesłanych w głąb Rosji sowieckiej.Autorka opisuje codzienność łagiernej pracy, bezkres stepów, relacje i więzi ludzkie. Mimo formy nowelistycznej treść opowiadań nie jest fikcyjna. Naglerowa czerpała także z własnych doświadczeń - aresztowano ją w 1940 r. za działalność pisarską. W drugiej części tomu znajdują się sprawozdania z jej przesłuchań, którym niezwykle sprawne pióro Naglerowej nadało walor artystyczny, przez co można wpisać je w dział literatury pięknej. Wszystko to jest świadectwem poniewierki i męczeństwa Polaków zesłanych właśnie za to, że byli Polakami.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kobiety pistolety : sanitariuszka z pułku Baszta : opowieść jednej z ostatnich żyjących zbuntowanych kobiet z obozu Stutthof "Opowieść jednej z ostatnich żyjących zbuntowanych kobiet z obozu Stutthof " Tyt oryg.: "Kobiety pistolety ".
Maria Kowalska, pseudonim "Myszka", sanitariuszka z pułku "Baszta". Jako siedemnastolatka wstąpiła do konspiracji, by potem pomagać rannym. Koniec Powstania Warszawskiego był dla niej początkiem piekła. W grupie czterdziestu sanitariuszek i łączniczek z powstania trafiła do pierwszego i najdłużej działającego na polskich ziemiach obozu koncentracyjnego - Stutthof. Były to jedyne Polki o statusie jeńców wojennych, które trafiły do obozu. Wcielone w mundurach i z opaską powstańczą na rękach wzbudzały szacunek i chęć pomocy ze strony innych więźniów, ale też niechęć czy zazdrość. Odważnie żądały respektowania praw jeńców wojennych i śpiewały okupacyjne piosenki. Stanowczo sprzeciwiły się włożeniu obozowych ubrań i naszyciu numerów. Ich historia to opowieść o kobiecej przyjaźni i solidarności jako szansie na przetrwanie w obozie.Poruszająca opowieść jednej z ostatnich żyjących kobiet pistoletów. Jak w warunkach obozowych wziąć odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale i za całą grupę kobiet jeńców? Czy mimo wsparcia ze strony innych pojawiły się chwile zwątpienia? W jaki sposób "Myszce" udało się uciec z marszu śmierci?Rozmowa z wyjątkowym świadkiem historii.
UWAGI:
Tekst na skrzydełkach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W czasie szaleństwa hitlerowskiej zagłady, 23 młode więźniarki Auschwitz-Birkenau uniknęły komór gazowych, projektując i szyjąc modne ubrania dla nazistów. Szwalni założonej przez żonę komendanta obozu, Hedwig Höss, patronowały nie tylko żony oficerów SS, a działalność krawcowych nie ograniczała się jedynie do przerabiania odzieży znalezionej w walizkach ofiar. Zamówienia na wyszukane stroje płynęły nawet z samego Berlina.Tę pracę wykonywały młode wykwalifikowane więźniarki, w większości Żydówki, które szyły, żeby - dosłownie - żyć.Historia krawcowych z Auschwitz do niedawna pozostawała nieznana. Ich niezwykłe losy opowiada dopiero Lucy Adlington, opierając się przy tym na niepublikowanych wcześniej materiałach i świadectwach.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 427-438. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Waszyngton, Biały Dom. Wysłannik polskiego rządu na emigracji rozmawia z Franklinem Delano Rooseveltem, prezydentem Stanów Zjednoczonych. Temat rozmowy: sytuacja w okupowanej Polsce i zagłada Żydów. Emisariusz nazywa się Jan Kozielewski, ale używa nazwiska Karski. Jan Karski.To dla niego ładna dziewczyna z okładki wyprawiła się pół roku wcześniej w niebezpieczną podróż. Wiozła dowody niemieckich zbrodni w Auschwitz. Wcześniej zdobyli je i wywieźli z obozu - ich ucieczka była jedną z najbardziej brawurowych w historii Auschwitz - członkowie obozowego ruchu oporu organizowanego przez Witolda Pileckiego. Karski miał się zapoznać z tymi materiałami i namówić Roosevelta, żeby powstrzymał Holocaust.Stanisław Zasada w swojej książce odkrywa nieznany i pełen zagadek epizod II Wojny Światowej, który mógł odmienić jej przebieg. Ale też w niezwykle barwny i brawurowy sposób opowiada o ruchu oporu w najstraszliwszym z obozów koncentracyjnych oraz ludziach, którzy próbowali nieść pomoc ludziom za drutami. W tym reportażu historie anonimowych dotąd bohaterów krzyżuje się z losami legend czasów wojny. Wszystkie okazują się tak samo ważne.
UWAGI:
Bibliografia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czy uda się rozwiązać jedną z największych tajemnic II wojny światowej?
W 1945 roku na terenie klasztoru sióstr Urszulanek w Pokrzywnie pod Poznaniem milicja dokonuje zadziwiającego odkrycia. Po latach okaże się, że była to jedna z najpilniej strzeżonych tajemnic III Rzeszy.
W Kraju Warty naziści prowadzą tajne prace nad bronią, która ma odmienić losy wojny. Klasztor, schronienie sióstr zakonnych, staje się siedzibą zła. Pracami kieruje Kurt Blome, doświadczony już zbrodniarz wojenny. Wznosi nowe budynki i sprowadza personel - równie bezwzględny jak on.
Paweł Głuszek dociera do niepublikowanych źródeł, aby rozwikłać tajemnicę nazistowskiego programu badań nad bronią biologiczną. W historii, w której nic nie jest pewne, fakty mieszają się z domysłami. Co tak naprawdę działo się w Pokrzywnie?
UWAGI:
Bibliografia, netografia na na stronach 241-251.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 024363 od dnia:2024-04-26 Wypożyczona, do dnia: 2024-06-25